niedziela, 16 października 2011

Ombre hair

Cześć wszystkim!



                      Post o ombre miałam napisać już dawno, ale obiecałam sobie, że najpierw zmienię wygląd bloga.
Dużo czasu  zajęło mi  znalezienie odpowiedniego szablonu i przystosowanie go do moich potrzeb, ale jak pewnie zauważyłyście udało się!:) Jestem zadowolona z efektu i mam nadzieję, że Wam się też spodoba.


                      A teraz przejdźmy do tematu jaki chciałam opisać a mianowicie OMBRE HAIR. Co prawda taka koloryzacja była modna już jakiś czas temu, ale obiecałam posta i słowa dotrzymam!:)

Czym jest ombre hair nie muszę chyba tłumaczyć, ale dla przypomnienia możecie obejrzeć kilka zdjęć gwiazd i celebrytek:

























Sama jestem blondynką i farbuję włosy na brąz/ciemny brąz. Zauważyłam, że na ombre decydują się także kobiety z ciemnymi włosami, a że od dawna marzyła mi się jakaś(jakakolwiek) zmiana związana z kolorem włosów postanowiłam spróbować. Koloryzację przeprowadziłam sama, korzystając z rozjaśniacza delii (ten z rossmana). Dużą ilość tego śmierdzącego specyfiku nałożyłam na same końcówki i trochę roztarłam. W rezultacie jaśniejsze refleksy zaczynają się  mniej więcej na wysokości ucha. Oto kilka zdjęć mojej czupryny:












     

Zdjęcia robiłam z użyciem lampy błyskowej , w rzeczywistości moje włosy nie są aż tak czarne, wpadają w brąz. Z efektu byłam zadowolona, końcówki nie były bardzo zniszczone, a efekt widoczny. Jednak po kilku tygodniach mi się znudziło i postanowiłam ufarbować włosy na jednolity kolor. Mam zamiar w najbliższym czasie pokazać Wam efekt mojej najnowszej koloryzacji i małą recenzję farby, której użyłam bo bardzo mnie zaskoczyła. Na makijaże jeszcze musicie poczekać, bo moja skóra po podkładzie gosh-a i czekoladowym kremie z ziaji jeszcze nie odzyskała równowagi. Planuję kupno serum migdałowego z biochemii urody i mam nadzieję, że coś pomoże... 


pozdrawiam Was , Vashti            

4 komentarze:

  1. Sama mam ombre a robiła mi siostra i wyszły świetne :) Twoje też są super - a raczej były. Bardzo podoba mi się nowy wystrój bloga! :DD

    OdpowiedzUsuń
  2. A u mnie z kolei efekt odwrotny, przy skórze mam jasne, a końcówki ciemniejsze. :D Cóż, taki efekt schodzenia na blond na własną rękę. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie wygląda!

    U mnie robi się "odwrotny ombre" na małą skalę - farbuję włosy na ciemno, a odrosty jasne się pojawiają - ale szybko "zamalowuję".

    OdpowiedzUsuń
  4. Nagłówek jest świetny!!! :)
    Mnie ombre bardzo się podoba, ale sama się na to nie zdecydowałam i pewnie nie zdecyduję.

    OdpowiedzUsuń