Dziś przychodzę do Was z recenzją dwóch kosmetyków do włosów. Recenzja to może zbyt duże słowo, bo kosmetyków używałam około dwa tygodnie. Dlaczego? O tym w dalszej części posta. A oto dzisiejsze gwiazdy:

Szampon Dove z serii Colour Care kupiłam w zestawie z odżywką do spłukiwania i odżywką w sprayu. Za całość zapłaciłam w promocji około 21 pln, więc niedużo. Kiedyś używałam już kosmetyków do włosów tej firmy, więc postanowiłam, że spróbuję. Nie będę przedłużać i opisywać zapachu czy opakowania, bo chyba każda z nas jakiś kosmetyk z tej firmy miała i nic nowego tu nie napiszę, w tych kwestiach poszczególne serie jak dla mnie w niczym się nie różnią. Opiszę tylko moje odczucia względem tych kosmetyków.
Moje wrażenia:
Szampon: Nigdy jeszcze nie spotkałam się z szamponem , który aż tak przesuszałby moje włosy. Po umyciu głowy tym szamponem robił mi się jeden wielki kołtun, trochę mnie to zdziwiło , bo w końcu szampon ma w składzie silikon....Myślałam nawet, że to tylko chwilowe pogorszenie stanu włosów i w ciągu dwóch tygodni kilka razy umyłam nim włosy. I był to błąd. Dodatkowo podrażnił moją skórę głowy ( a nie jest to łatwe), wyskoczyło mi nawet kilka krostek na głowie, co wcześniej mi się nie zdarzało. Gdy umyłam nim włosy kolejny raz i znowu miałam na czubku głowy jeden wielki kołtun szampon wylądował w koszu (dlatego właśnie nie mam jego zdjęć).
Podsumowując:
-robi na włosach jeden wielki kołtun
-podrażnił mi skórę głowy
-przesuszył mi włosy (szczególnie na końcach)
I dlatego ja jestem na NIE. Nie polecę go nikomu, chociaż oczywiście wszystkie jesteśmy inne i może komuś będzie odpowiadał... Jednak ja po każdym jego użyciu musiałam ratować się odżywką...
Odżywka: I tu niestety kolejne rozczarowanie. Odżywka bardzo obciążała moje włosy. Po jej użyciu wyglądałam, jakbym miała o połowę włosów mniej, w dodatku wyglądały jak przylepione do głowy... Próbowałam używać jej tylko od ucha w dół , ale to też nie zdawało egzaminu, bo moje przesuszone końce wcale lepiej nie wyglądały, a dodatkowo zbijały się w kolonie. Odżywka przyspiesza też przetłuszczanie się włosów, ale nawet zaraz po myciu nie wyglądają dobrze...jedyne co odżywka robi to minimalnie ułatwia rozczesywanie.
Podsumowując:
-obciąża włosy
-przyspiesza przetłuszczanie
-włosy są bardzo oklapnięte
Odżywka również bardzo mnie zawiodła i nie jestem na NIE.
zdjecia szamponu i odżywki pobrano z idoveyou.pl
Od dłuższego czasu nie trafiłam na tak felerne kosmetyki , ale dość długo zastanawiałam się nad recenzją, bo używałam ich tylko dwa tygodnie. Postanowiłam jednak podzielić się z Wami moją opinią.
A Wy miałyście kosmetyki z tej serii? Macie swoje "buble" w kategorii włosy?
pozdrawiam Was, Vashti
jedyna marka szamponów i odżywek ( z tych popularnych) która działa na moje włosy polecam ! :) zapraszam do mnie na nowy rysunek http://anek18.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńNa moich włosach ta seria kompletnie się nie sprawdziła.Ale miałam kiedyś odżywkę z innej serii i była ok:)
UsuńUwielbiam markę Dove, naprawdę darzę ją ogromnym zaufaniem i jeszcze się nie zawiodłam.
OdpowiedzUsuńObecnie stosuję wiele produktów m.in odzywkę z olejkami przeciw puszeniu się włosów.
Bardzo ciekawy blog, będę wpadać częściej i zapraszam także do mnie :]
I jesteś zadowolona z odżywki? Mi przydałoby się właśnie coś na puszące się końce. Ja ogólnie lubię Dove, szczególnie ich balsamy do ciała i żele pod prysznic. Tylko ta seria mi zupełnie nie podpasowała...
UsuńU mnie niestety Dove na włosach jakoś się nie sprawdza. Po prostu nie ma po nich żadnych efektów.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam odżywkę z innej serii i nie była zła. Ale po przejściach z serią Colour Care chyba dam sobie spokój z produktami Dove do włosów.
UsuńMi robi Dove siano i obciąża włosy, nie moge tego mówić o wszystkich produktach, bo wszystkich nie testowałam, ale te dwa co miałam były beznadziejne ;/
OdpowiedzUsuńJa mam albo siano albo przyklap...i też się zniechęciłam..
UsuńSzkoda, że się nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńSpróbuj szamponów innych firm - nie wiem, jakie masz włosy, ale moim najlepiej służy żel do mycia Babydream (używany jako szampon). ;-)
Też go lubię. Jest w mojej trójce ulubieńców razem z Facelle Sensitive i szamponem Yves Rocher z malwą.
UsuńU mnie Dove dobrze się sprawdza. Wygładza, zmiękcza, trochę regeneruje, jednak furory nie ma. Nie poprawił znacząco kondycji moich włosów.
OdpowiedzUsuńU mnie ta seria niestety kompletnie się nie sprawdziła. Miałam kiedyś odżywkę z serii do łamliwych włosów i była całkiem niezła. Ale z drogeryjnych masek wolę Nivea Long Repair.
Usuń