źródło
Dość długo nie pojawiał się żaden post, musicie mi wybaczyć, ale ostatnio dość często męczy mnie migrena, poza tym chciałam też kilka rzeczy związanych z blogiem przemyśleć, wiecie w jakim kierunku chcę się rozwijać, o czym tak naprawdę chcę pisać i tak dalej:)
I zdecydowałam, że oprócz postów urodowych będą się tu też pojawiały notki o tematyce lifestylowej. Mam nadzieję, że taka zmiana przypadnie Wam do gustu bo mi jak najbardziej tak:)
A już jutro, a właściwie dzisiaj możecie spodziewać się notki o tematyce włosowej:)
pozdrawiam Was cieplutko, Vashti
p.s. zdjęcie drzewka już dawno chciałam Wam pokazać, bo mnie naprawdę urzekło:)
niedziela, 2 marca 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
chyba nigdy nie miałam migreny, ale już sam 'zwykły' ból głowy jest paskudny i wyłącza mnie na chwilę z obiegu :/
OdpowiedzUsuńMnie migrena też wyłącza całkowicie z życia, nie dość że boli to często jeszcze słabo widzę:/ Na szczęście zdarza mi się tylko kilka razy w roku.
Usuńmigrena męczy mnie od wczoraj, łączę się w bólu :(
OdpowiedzUsuńMi już na szczęście przeszło, ale naprawdę współczuję.
Usuńa mnie dalej trzyma, a tu prawie już godz. 22 :((
UsuńOjej , to naprawdę kiepsko. Mi często na migrenę pomaga zjedzenie grejfruta. Wiem, że to dziwne, ale pomaga nawet wtedy, kiedy tabletki nic nie zdziałają.
UsuńCzekam na nowe posty :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jeden jest w produkcji:)
Usuń